Represja jest pierwotną raną, której doświadczamy. Objawia się jako głęboko ukryty niewyrażony lęk. Może nam się wydawać, że to nas nie dotyczy ale lęk nosimy w sobie od zawsze. Od czasu ciąży, gdzie w trzecim trymestrze zaczyna nam brakować miejsca i często powietrza, przez sam poród i „szok” zmiany środowiska, sposoby odżywiania i oddychania, odłączenie od matki, wyzwania dzieciństwa, młodości i dorosłości,.. aż po świadomość, że przyjdzie taki moment, gdy nieuniknione jest odejście.
Lęk Represji dziedziczymy po naszych przodkach. Na poziomie zbiorowym, Rana ta reprezentowana jest przez Terror i Inwazje. Cała historia ludzkości to pasmo nieustających wojen, najazdów, podbojów, terroru, walki o przetrwanie i walki o panowanie. Lęk przed tym, że ktoś nam zagrozi, podbije, zabierze wszystko, zabije to temat przewodni całej naszej historii. Szczególnie w Polsce. Pokolenie naszych rodziców i dziadków nosi w pamięci i w ciałach te lęki. My je dziedziczymy, nosimy w ciałach i… dokładamy swoje (np. zagrożenie ze strony Rosji). Jak ktoś ma wątpliwości co obecności tej Rany warto się przejść na ustawienia Helingerowskie. Wojny to temat stale tam obecny.
Nasze życie dostarcza nam nieustająco powodów, byśmy doświadczali lęków. Często naszym zachowaniem sami tworzymy sytuacje wywołujące lęk,…a wszystko to po to, by w końcu zajrzeć w swoje wnętrze i „spotkać” drzemiący w nas lęk. Zrozumieć źródło swoich problemów a czasem cierpienia. Zajęcie się swoją Raną to jest część wyzwania jakie sobie postawiliśmy przychodząc na Świat…więc warto. Nie ma sensu odkładać, bo samo nie niknie. Warto się zająć…
Jako, że nauczyliśmy się żyć z naszymi ranami, nauczyliśmy się również sposobów, by unikać wynikających z Ran trudnych emocji. Naszą naturalną reakcją na trudne emocje są ucieczki w aktywność, w uzależniające rytuały, prace itp.
W naszych ciałach reakcjami na lęk jest stres, spłycony oddech i zamykanie się na innych oraz na cały świat. Rana Represji powoduje, że dana osoba zamyka się w sobie, często nawet nie szuka pomocy u innych. To może pogłębiać uczucie izolacji i brak wiary w możliwość „uleczenia”.
Jaka jest droga uleczenia Rany Represji? Czy można w ogóle wyleczyć się z lęku?
Kluczowe jest uświadomienie sobie, że nosimy Lęk w sobie. Jest obecny i … zawsze będzie. Nie został stworzony by nas zniszczyć, ale by dać nam możliwość go przetransformować i wykorzystać w swoim życiu, dla dobra naszego własnego ale też dla dobra całej ludzkości. Każda osoba, która się uleczy ma jakiś udział w uleczeniu tej Rany na poziomie zbiorowym…
Uczciwość i Szczerość wobec siebie.
Zatem szczerość wobec siebie, wiara w sens pracy ze swoją Raną i …otwarcie się, na wszystko co przynosi życie. Bez odrzucania, bez zapadania się w siebie, bez prób unikania…. ale doświadczanie, czucie, bycie, dzielenie się swoimi doświadczeniami i emocjami z innymi.
Warto kontemplować Kod Genowy jaki mamy w miejscu wskazującym Ranę (nieświadomy Mars, zaznaczony na zdjęciu). Szczególnie warto zwrócić uwagę na Dar i Shiddi tego Kodu. To są nagrody za „zajęcie się” swoją Raną. Cień tego Kodu jest zaś dodatkowym „wzmocnieniem” i wyzwalaczem sytuacji, które wywołują odczucia związane z Raną Represji, czyli doświadczanie i odczuwanie lęku. Warto również kontemplować Cień tego Kodu. Zobaczyć jak się objawia w naszym życiu, jak w oparciu o niego kreujemy nasze doświadczenia. Praca z Cieniem pomoże uleczyć naszą Ranę.
Początek pracy ze swoim lękiem, może wydawać się trudny,.. w miarę jak przyzwyczaimy się do tego, że odczuwamy lęk, zaczynamy rozumieć jego archetypowy i ogólnoludzki wymiar. Nie dotyczy tylko nas, nie jest po to by nas pochłonąć, ale wręcz przeciwnie, daje nam siłę i kreatywność by wykorzystać tę energię dla życia „pełną piersią”. W końcu i tak jesteśmy cząstką życia, która w ramach programu przetrwania i rozwoju, musi w sobie mieć mechanizm ochronny, nie ma się co go bać, po prostu jest i będzie. Odczucie lęku, przestanie nas spinać i ograniczać ale będzie jedną z wielu emocji, które prawdziwie doświadczamy. „Oswojenie” lęku, otworzy bramę do nowych doświadczeń, eksploracji, pomysłów, kreacji, relacji itp.
Osoba, która uleczy swoją Ranę, jest w stanie pomóc innych wyzwolić się ze swoich Ran. Wpływa również na to, że jako pole świadomości, wszyscy uczestniczymy w uleczeniu Rany Represji. To kierunek do Świata bez wojen i agresji. Miejmy nadzieję, że doświadczymy takiego Świata, jak nie my, to oby chociaż nasze dzieci.
Przeczytałem i…nie wiem jak się za to zabrać ?
Zobacz jaką ranę nosisz. Załóż plik worda w kompie lub zapisuj w zeszycie odpowiedzi na załączone pytania. Codziennie po 15 minut. Skojarzenia, doświadczenia, historie swoje i bliskich. Wszystko co Ci przychodzi do głowy. Jak już zaczniesz tę pracę, Twoja podświadomość zacznie uwalniać coraz więcej wydarzeń i emocji. Wchodź w nie, poczuj w ciele, oddychaj, uwalniaj. Wyobraź sobie siebie bez Wstydu, i „chowania się” Z czasem uwolnisz stare historie, emocje i doświadczenia. Poczujesz się lżejszy, będziesz miał więcej energii i radości. Otworzysz swoje serce. Uleczysz w ten sposób ranę, którą odziedziczyłeś po przodkach. Oni też ją nosili. Lecząc swoją ranę, przyczyniasz się do uleczenia tej rany w ujęciu globalnytm.
Zobacz też jaki masz Kod Genowy w swoim podświadomym (lewa strona Profilu) Marsie. Zobacz jakie jest jego Shiddi. To Shiddi to jakość Twojej esencji, to jakość Ciebie z w pełni otwartym sercem. Uleczenie Rani i otwarcie serca to droga do odczucia absolutnego szczęścia i spełnienia.
Rana 1 linia 1 , wkradł sie błąd
Piękne dzięki…poprawiłem.