Lew – podróż ewolucyjna

Autentyczne światło, kreatywność i władza serca


I. Wezwanie do Światła

Po nauce głębi emocjonalnej Raka, dusza staje przed jednym z kluczowych etapów swojej podróży: nauczyć się świecić, nie raniąc innych; wyrażać siebie autentycznie, nie potrzebując uznania.

Lew to lekcja serca, które zaczyna rozumieć własną moc i kreatywność. To moment, gdy dusza musi zdecydować, czy światło, które nosi w sobie, stanie się prawdziwym blaskiem, czy też zostanie przyćmione przez lęk przed odrzuceniem lub przez potrzebę nieustannej aprobaty.

Praktyka: Codzienna afirmacja wewnętrznego światła. Każdego ranka, zamykając oczy, wizualizujemy, jak promienie naszych emocji i kreatywności wypełniają ciało, a następnie spokojnie rozchodzą się na zewnątrz,… niezależnie od tego, czy i ktoś na nas patrzy, czy nie.

Zapoznaj się z wpisem o tym, jak nasze dusze „poznają świat przechodząc przez kolejne znaki zodiaku” https://kodygenowe.pl/blog/astrologia-jako-swiadoma-droga-duszy/


II. Cień Lwa – iluzja uwagi

Cień Lwa to pułapka poszukiwania uznania. Wiele osób myśli, że Lew to znak ego, pragnący błyszczeć i rywalizować, lecz to jest głos cienia, nie prawdziwej misji duszy.

Dusza wcielająca się w Lwie zadaje fundamentalne pytanie: „Kim jestem, gdy nikt nie patrzy?„. „Jaka jest moja autentyczna kreatywność, zanim świat powie mi, kim powinienem być?

Cień objawia się, gdy wartość własnej osoby jest utożsamiana z oklaskami, tytułami, widocznością. Dusze Lwa często noszą traumy poprzednich wcieleń: bywały uwielbiane za występy, a nie za bycie sobą lub karane za odwagę wyrażania swojej esencji.

Przykład: Klientka w regresji do poprzednich wcieleń odkryła, że była XVI-wieczną artystką dworską: uwielbianą, gdy grała, niewidzialną, gdy była sobą. W obecnym życiu odnosi sukces jako aktorka, lecz odczuwa pustkę – gonienie za uznaniem stało się rytuałem, który nigdy nie daje pełni.

Praktyka: Obserwacja motywacji własnych działań. Zadaj sobie pytanie: „Czy robię to dla siebie, czy dla reakcji innych?” Pozwala to rozpoznać, kiedy działamy z autentycznej mocy, a kiedy z iluzji uznania.


III. Dar Lwa – autentyczne światło

Dar Lwa objawia się, gdy dusza rozróżnia wyrażanie sercem od wykonywania czegoś dla uzyskania aprobaty.

  • Wyrażanie sercem: płonie niezależnie od widowni, jest naturalnym aktem życia.
  • Wykonywanie dla uznania: stale głodne potwierdzenia, łatwo popada w rywalizację i porównanie.

Lew uczy nas, że prawdziwa moc płynie z wnętrza, a nie z kontroli nad innymi. Każda dusza ma swój unikalny podpis kreatywności – etap, w którym podpis ten krystalizuje się w świadomości. To może być twórczość artystyczna, codzienna ekspresja, sposób pracy czy nawet obecność wśród ludzi – wszystko, co wypływa z autentycznego źródła.

Praktyka: Tworzenie codziennego „rytuału ekspresji”. Może to być malowanie, pisanie, taniec, śpiew – cokolwiek, co pozwala wyrazić siebie bez oczekiwania na nagrodę. Obserwacja uczucia w sercu: czy radość jest wewnętrzna, czy zależna od reakcji innych?


IV. Siddhi Lwa – promieniowanie autentycznością

Siddhi Lwa to poziom, w którym autentyczne światło staje się zaraźliwe, nie konkurencyjne. Dusza zintegrowała lekcję: prawdziwa suwerenność pochodzi z harmonii wewnętrznej, nie z zewnętrznego uznania.

W tym stadium nasze światło staje się służbą dla innych – inspiracją, która pozwala innym odnaleźć własne słońce. Mistrzowski Lew nie przyćmiewa, nie rywalizuje, lecz rozprzestrzenia energię twórczą i pewność siebie w przestrzeni, w której każdy może zabłysnąć.

Praktyka: Dzielenie się swoim talentem lub pasją w sposób wolny od oczekiwań. Może to być prowadzenie warsztatów, tworzenie dzieła dla bliskich lub po prostu pełna obecność w interakcjach – bez potrzeby udowadniania swojej wartości.

Lew uczy także przejścia do kolejnego etapu: doskonalenia wyrazu w służbie wyższemu celowi, co symbolizuje Panna – świadomość odpowiedzialności, dyscypliny i karmicznej służby.


V. Epilog: Serce Słońca

Niech nasze światło nie świeci po to, by być podziwiane, lecz by przypominać innym, że inni też mają swoje własne słońce.

Autentyczny Lew nie potrzebuje aplauzu. Jego blask płynie z wnętrza, z pełnej akceptacji swojej kreatywnej esencji. Kiedy dusza zrozumie, że bycie sobą jest wystarczające, światło staje się niewyczerpane.

Lew uczy nas, że prawdziwa moc to nie kontrola, rywalizacja ani gonitwa za uznaniem. To świadomość własnej wartości i radość z bycia centrum własnego wszechświata, z którego naturalnie rozprzestrzenia się światło na wszystko i wszystkich wokół.

Praktyka medytacyjna: Wizualizacja wewnętrznego słońca w sercu. Wyobrażenie, że każdy wdech wzmacnia blask, a każdy wydech rozlewa go w świat, nie oczekując niczego w zamian. Czucie, że światło jest częścią nas, a my jesteśmy częścią większej harmonii.


Kod Lwa – nie jako próba pokazania się, lecz jako zaproszenie do odkrycia własnego słońca i nauczenia świata, że każdy z nas ma prawo świecić.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *