Kod 24. „Od Uzależnień do Ciszy”.27 Kwiecień-3 Maj.

Kod 24 jest związany z procesem introspekcji i kontemplacji. Reprezentuje on nasze cykle powrotów do przemyśleń, w których staramy się uzyskać wgląd w swoje doświadczenia, zrozumieć je i nadać im znaczenie. To proces, w którym na nowo interpretujemy to, co się wydarzyło, co już zostało poznane, próbując zrozumieć to lub ująć to w nowym świetle. Osoby z Kodem 24 odczuwają naturalną skłonność do refleksji, analizy i poszukiwania prawd duchowych. Mogą jednak również być podatne na utknięcie w cyklach myślowych lub uzależnieniach, które tworzą trudny do zmiany cykl myślowy, wywołujący jakąś utartą reakcję np fizyczną. Tak włąśnie powstają nasze uzależnienia. Myśl lub emocja wywołująca określoną. często stałą reakcję. Ważne jest, aby osoby te nauczyły się korzystać z technik uspokajania umysłu, takich jak medytacja, kontemplacja, samorózwój, aby móc przejść do wyższego stanu świadomości i osiągnąć moment przełomu w swoich przemyśleniach i reakcjach na nie.

Kluczowe znaczenia Kodu 24:

Kontemplacja: Kod 24 jest powiązany z refleksją nad przeszłością i zeszłymi doświadczeniami. Ludzie z tym kodem są naturalnie skłonni do zamyślania się i powracania do wydarzeń, starając się je zrozumieć i nadać im sens. Ten proces może przypominać „mielenie” mentalne – przetwarzanie tych samych informacji wielokrotnie, aż do momentu przełomu.

Poszukiwanie odpowiedzi: Kod 24 towarzyszy głębokiej potrzebie zrozumienia i odkrywania ukrytych prawd. Osoby z tą energią mają tendencję do introspekcji i wewnętrznego rozważania, co może prowadzić do nagłych momentów zrozumienia lub przebłysków intuicji, które przekształcają ich wcześniejsze rozumienie rzeczywistości.

Powrót do źródła: To kod, który wiąże się z tematem powrotu – powrotu do pierwotnych pytań, idei lub wewnętrznego źródła. Oznacza to, że w swoich cyklach kontemplacji ludzie z tą energią stale próbują dotrzeć do głębszej prawdy, przekraczając powierzchowne rozumienie i dochodząc do samego „sedna rzeczy”.

Wgląd i zrozumienie: Kod 24 oferuje ogromny potencjał wglądu i zrozumienia. Gdy umysł przestaje „mielić” w nieskończoność, może pojawić się nagły moment klarowności – zrozumienie tego, co wcześniej było nieuchwytne. To jest moment, w którym powrót do myśli owocuje przełomem, a jednostka odkrywa prawdziwą mądrość, wynikającą z procesu kontemplacji.

Miejsce w ciele: Kod 24 znajduje się w Centrum Ajna (Umysł), które jest odpowiedzialne za procesy mentalne i umysłowe. Ajna zarządza rozumieniem i interpretowaniem informacji. W Kodzie 24 energia skupia się na przekształcaniu wiedzy w coś znaczącego, tworząc „most” między abstrakcyjnymi myślami a zrozumieniem.

Wyzwanie Kodu 24: Kod 24 może prowadzić do obsesji myślowej i uzależnień. Umysł może utknąć w nieustannym cyklu analizy, powodując frustrację i brak możliwości znalezienia ostatecznego rozwiązania. W tym stanie osoby mogą odczuwać wewnętrzne zmęczenie, niezdolność do odpuszczenia lub uwolnienia się od przeszłych myśli. Kod ten też wywołuje uzależniające zachowania, które mogą stanowić duże wyzwanie.

Rola w Kanale 24-61

Kod 24 tworzy z Kodem 61 (Kanał Świadomości) i jest częścią procesu łączenia się z wyższą świadomością. Kod 24 reprezentuje tu proces przekształcania surowych, nieuświadomionych impulsów (z Kodu 61) w coś bardziej zrozumiałego. Dzięki tej synergii, osoba posiadająca ten Kanał może mieć wyjątkowe zdolności do odkrywania głębokich, mistycznych prawd i przekształcania ich w zrozumiałe, przemyślane wglądy i prawdy.

24 I Ching  nosi nazwę „Powrót” (復, Fù) symbolizuje cykliczność natury oraz powrót do harmonii po okresie trudności. Oznacza nowy początek, odrodzenie lub odbudowę po kryzysie, sugerując, że po każdym upadku następuje możliwość powrotu do równowagi i naturalnego porządku. Jest to czas introspekcji, refleksji i powrotu do własnej wewnętrznej prawdy.

Kod 24 jest  zaproszeniem do zanurzenia się w głęboką refleksję, do podążania drogą mentalnej ewolucji, gdzie powtarzające się przemyślenia prowadzą w końcu do przełomu, który przynosi nowe zrozumienie i głębszy wgląd w otaczającą nas rzeczywistość.

24 Kod prowadzi nas od Cienia Uzależnień, przez Dar Inwencji do Shiddi Ciszy.

Czym są nasze nawyki?

Nawyki są automatycznymi reakcjami lub zachowaniami, które utrwalają się w naszym umyśle w wyniku powtarzania określonych działań, w określonych sytuacjach. Nawyki budujemy przez lata. Często, nawet nie mamy świadomości jak jesteśmy z nimi „zżyci”. Nie zdajemy sobie sprawy, że spełniają bardzo ważną funkcję. Pozwalają nam czuć się lepiej. Dają poczucie bezpieczeństwa, stabilności i kontroli.

Nawyki możemy podzielić na pozytywne i negatywne. Pozytywne, wzmacniają nasze zdrowie, poprawiają witalność, dają radość i satysfakcję. Negatywne, dają chwilowe wytchnienie w ciężkich chwilach. Odciągają nas od pojawiających się trudnych emocji. Mamy świadomość, że nawyki te nie są dla nas korzystne, a mimo to jesteśmy do nich przywiązani i ciągle je powtarzamy. Ciężko nam się „od nich uwolnić”, nawet jeśli chcemy. To są właśnie nasze Uzależnienia.

Cień Uzależnienia.

Uzależnień doświadcza praktycznie każdy człowiek. Przykładów można wymieniać godzinami… Picie porannej kawy, kompulsywna praca, rozrywka, niezdrowe pożywienie, zaspokojenie rzekomego głodu fizycznego, czas na portalach, alkohol, używki, substancje, kursy, szkolenia, wiadomości, sporty, powracające nieustannie myśli, oglądane pasjami filmy, czytane książki, śledzenie wiadomości, hazard,.. itp … Nadmiar każdej życiowej aktywności kwalifikuje się pod tę kategorię. Katalog jest niewyczerpany.

Uzależnienia czasem dodają nam chwilowej energii (np. kawa). Poprawiają nastrój i humor. Są w wielu momentach wręcz konieczne byśmy mogli wypełniać nasze życiowe zobowiązania. Często ich nawet nie dostrzegamy. Mimo to, stale do nich powracamy. Ciężko jest nam je porzucić, nawet jeśli chcemy. 24 Kod w I-Ching nazwa się „Powrót”… Nazwa ta jest nad wyraz wymowna.

Tak działa Cień Uzależnień. Z jednej strony jest „defektem naszego procesu myślowego”, który wraca nieustająco do tych samych, często niekorzystnych dla nas myśli i działań, z drugiej strony, chroni nas przed odczuwaniem ciężkich emocji, które pojawiają się, gdy „się zatrzymamy w naszym biegu”, wypełnionego przeróżnymi zajęciami dnia.

Uzależnienia chronią nas przed odczuwaniem trudnych emocji.

Jakich trudnych emocji próbujemy uniknąć uruchamiając uzależniające nawyki? Najczęściej pustki. Często lęku, poczucia beznadziei, straty, braku miłości, traum z dzieciństwa i z dorosłego życia.. Tu też katalog jest niewyczerpany. Wystarczy usiąść w bezruchu na 30 minut, zamknąć oczy, „odłączyć się od świata” i spróbować znaleźć wewnętrzną Ciszę,… i poczuć emocje, które przychodzą. Często są to te trudne, które popychają nas właśnie do uzależniających zachowań.

Kontemplacje:

Czy jesteśmy w stanie wytrzymać w ciszy, medytacji i spokoju np. 30 min, czy nie, bo czuję silną potrzebę zajęcia się czymś?

Czy jesteśmy w stanie pozostać w ciszy krótszy lub dłuższy czas, dotknąć „wewnętrznego pola spokoju”? Każdy z nas ma takie „pole Ciszy”, ale jest ono ukryte pod „chmurą bolesnych emocji”, których nie chcemy zobaczyć ani dotknąć?

Jakie rozpoznaję w sobie uzależniające zachowania?  Czy jestem w stanie na jakiś czas „je zostawić”?

Niestety nie ma innej drogi by wyjść z Cienia Uzależnienia niż zatrzymać się i zagłębić się w swoje trudne emocje. Każde uzależnienie działa tylko krótki czas. Nie rozwiązuje problemu ale odsuwa „temat” w czasie. Trudne emocje, przyczyna uzależnień i tak do nas „powrócą”. Często niestety wracają już jako psychosomatyczna dolegliwość. Lepiej się nimi zająć wcześniej niż później.

Jak zatem wyjść z Uzależnień.

Najważniejszym punktem w całej tej podróży jest to, że zauważamy swoje Uzależnienia i uznajemy, przyznajemy przed sobą, że one rzeczywiście są. Już samo to uznanie jest prawdziwym „krokiem milowym”. Dzięki niemu możemy otworzyć pole do eksploracji i wewnętrznej transformacji.

Gdy już jesteśmy gotowi na pracę ze swoimi Uzależniami, warto zacząć tworzyć przerwy w ciągu dnia. Kilka minut spokoju w ciągu dnia, w zupełnej Ciszy. Postarać się w tym czasie poczuć swoje emocje, dać im uwagę, czas i przestrzeń. Pokontemplować i poczuć ich źródło. Poczuć je w ciele. Czy np. spłycają nasz oddech? A może np. usztywniają mięśnie lub kręgosłup ? .. Trudne emocje są częścią „ziemskiego doświadczenia”. Wszyscy je przeżywamy. Nie są po to by nas zniszczyć ale by nas nauczyć pokory, empatii dla innych, wzmocnić nas, nauczyć szanować naszych przodków itp. Dzięki trudnym emocjom mamy szansę nauczyć się budować w sobie siłę i wytrwałość do tego,… by z zaufaniem przekraczać kolejne przeszkody i wyzwania …, które i tak przyjdą. Taka jest natura życia.

Poczucie swoich emocji, zrozumienie ich wpływu na swoje życie i życie bliskich, ich sensu i celu, rozpocznie proces ich „rozbrajania”. Powoli, zaczną tracić swoją moc i kontrolę nad nami. Przestaną nas tak głęboko dotykać. Będziemy w stanie wytrzymać ich napór bez „przykrywania” ich uzależniającymi nawykami.

W tym całym procesie bardzo ważny jest czas. Tworzenie się uzależniających nawyków zajmuje lata. Wychodzenie z nich to również często długi proces. Potrzebna jest cierpliwość, zaufanie, delikatność i zrozumienie. Bardzo często źródło naszych uzależnień znajduje się w przeżyciach z dzieciństwa i wczesnej młodości. Dotykanie obszarów, które są najbardziej bolesne wymaga wielkiej wiary i odwagi. „Wyciąganie na powierzchni” ciężkich emocji z tego okresu to wielkie wyzwanie. Można je podjąć samemu, można wspierać się pomocą, jeśli ktoś ma dostęp do bardzo dobrego terapeuty. Praca z Kodami jest również bardzo skuteczną metodą na pracę z uzależnieniami. Pokazuje źródło, tłumaczy sens i kontekst, uczy jak pracować by wyjść z uzależnień i odnaleźć swoje Dary i Ciszę.

Nasze trudne emocje i doświadczenia do brama do naszych Darów i Shiddi.

Cierpienie uszlachetnia. To jest wielka życiowa prawda. Jeat ich niewiele. Ta akurat jest uniwersalna i potwierdzana naszymi życiowymi doświadczeniami. Wszystkie religie, mistycy, filozofowie, starsi ludzie. W tym temacie pasuje powszechna zgodność. Na bazie mojego życiowego doświadczenia mogę stwierdzić również, że jest w tym wielka mądrość. Stety, niestety…

Wiara w duchowy wymiar ludzkiego doświadczenia jest wielce pomocna w procesie wychodzenia z uzależniających nawyków. Kontemplacja, medytacja, modlitwa, wiara w to, że każde trudne doświadczenie działa „jak portal” do odkrycia naszych Darów i Shiddi jest kluczowa. Zaufanie w głębszy sens życia, w to, że trudne doświadczenia mają nas wzmocnić, że sami je wybraliśmy planując to życie, buduje fundament, który pomaga „zobaczyć światło w tunelu”. Tym światłem jest Dar Pomysłowości i Inwencji i Shiddi Ciszy.

Dar 24 to Pomysłowość.

Jeśli będziemy już w stanie przerwać „nieustający bieg”, znaleźć czas na przerwę, na spokój, na Ciszę, otworzymy możliwość dla działania Daru Pomysłowości. „Uwolniona część mózgu”, która „pchała nas w uzależniające nawyki” może teraz posłużyć nam do eksploracji nowych myśli, pomysłów konceptów i również nowych, dobroczynnych dla nas nawyków.

Nowe pomysły pojawią się w chwilach Ciszy i spokoju.

Wkoło nas mamy mnóstwo dostępnych sposobów by czynnie, z pożytkiem dla siebie, swojej rodziny, społeczności, wykorzystać swój czas. Warto np. by więcej czasu pobyć w naturze, poświęcić czas najbliższym, zająć się odkładanymi od lat projektami, nowymi umiejętnościami itp. Ćwiczenia fizyczne, spacery, joga, medytacja, kontemplacja, pisanie, granie na instrumencie, spotkania, nauka, sztuka, tworzenie, malowanie itp. Każdy jest w stanie zrobić sobie swoją listę.

Dar Pomysłowości jest źródłem wszelkich nowych konceptów, idei, pomysłów innowacji itp. Żyjemy w czasach, gdzie postęp odgrywający się na naszych oczach jest niesamowity. Dotyka praktycznie każdego obszaru życia. Dzięki netowi i naszym połączeniom ze światem (np. portale społecznościowe), każda nowa idea i pomysł może natychmiast dotrzeć do wielu ludzi. Niesie to dla autorów pomysłów satysfakcję osobistą, zawodową i finansową, a dla ogółu jest źródłem wzrostu i postępu.

Shiddi 24 to Cisza.

Cisza to najwyższy stan tego Archetypu. To stan, który osiągamy po wyzbyciu się uzależniających nawyków, które zapełniają nasz czas. To stan, w którym cieszymy się chwilami przerwy i bezruchu. Nic nas wtedy nie goni. Wszystko przebiega w swoim rytmie, w swoim czasie i w harmonii. Mamy czas by cieszyć się daną chwilą. Po prostu być.

Każdy może doświadczyć takiego stanu inaczej. Dla mnie kojarzy się z moim wewnętrzny domem. Będąc w stanie medytacji, spokoju i zaufania do świata. Stan taki, z jednej strony jest wypełniony Ciszą i „nicością”, z drugiej strony zawiera w sobie potencjał wszystkiego, co może się zdarzyć. Czas się wtedy zatrzymuje. Absolutna Cisza. Relaks. Sam oddech. Nawet jeśli są to momenty w ciągu dnia, to te chwile są bezcenne. Stanowią pewną równowagę do reszty dnia (też zadań, zobowiązań, działań, pracy i .. biegu)..:)

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *