Kod 47 nosi nazwę „Opresja” i reprezentuje naszą postawę w obliczu trudnych doświadczeń życiowych. Opisuje nasze różne podejścia, odczucia i zachowania w obliczu kryzysów i „ciężkich” życiowych historii. Symbolizuje nie tylko czas trudności i wyzwań związanych z presją otoczenia, z lękami i ze stresem ale również pokazuje nasz potencjał dla znalezienia sensu tych wydarzeń, prowadzący do naszego duchowego rozwoju, odkrywania wewnętrznej siły, leczenia międzypokoleniowych traum, budowania lepszej przyszłości. Na tym właśnie polega Alchemia. Zamienianie ciemności w światło, trudnych sytuacji w lepszą przyszłość, dla siebie, a przez swój przykład dla innych. Ten Kod wbrew nazwie i ciężarowi doświadczeń ma ma bardzo pozytywny wydźwięk.
W wysokiej częstotliwości charakteryzuje proces wewnętrznej alchemii, poznanie i zrozumienie siebie i świata wkoło, mądrość i empatię. To uzdrowienie swoich Cieni i czerpanie siły ze swoich i również cudzych doświadczeń (swoich, przodków, karmicznych, obecnych i przeszłych pokoleń itp).
W niskich częstotliwościach zaś rozpamiętywanie przeszłych wydarzeń i doświadczeń, podświadome lęki, lęki o przyszłość na bazie negatywnych scenariuszy, zagubienie w swoim wewnętrznym świecie, zamknięcie się w sobie, wewnętrzne i zewnętrzne konflikty, depresje itp.
Kod 47 w I-Ching nazywa się „Wyschnięta studnia”. Opisuje nasze doświadczenia i postawy związane kryzysami i wyzwaniami. Nasza postawa w obliczu takich wydarzeń może przybrać różne formy:
Może to być np. czucie Opresji, gdy nie widzimy żadnej możliwej drogi wyjścia z trudnej sytuacji. Wtedy czujemy przytłoczenie, nasz mózg i ciało są sparaliżowane lękiem, nie jesteśmy w stanie sami poradzić sobie z daną sytuacją.
Inną postawą może być próba ucieczki przed pojawiającymi się trudnymi uczuciami. Każdy z nas potrafi stworzyć swój własny katalog sposobów, co robimy by nie czuć. Np. każdy -izm..w tym pracoholizm, alkoholizm, workocholizm, ..używki, emocjonalne spożywanie posiłków, słodyczy, internet, telefon, .. itp)… i masa innych sposobów.
Inną postawą, może być odważne skonfrontowanie się z trudnymi uczuciami i życiowymi wyzwaniami. Stawienie „im czoła”. Podjęcie działań, by „opanować kryzys”, by znaleźć najlepsze rozwiązanie, w myśl zasady: „Co nas nie złamie, to nas wzmocni”. Wszystko po to, by „odebrać lekcję” i zrozumieć jej sens i znaczenie dla naszego rozwoju.
Kluczowe cechy Kodu 47:
- Przeciwności i Wyzwania : Kod 47 symbolizuje przeciwności losu, niekorzystne zewnętrzne okoliczności, gdy czujemy stres i ograniczenia. Sprawiają one, że nie czujemy pełnej kontroli nad swoim życiem. Te ograniczenia mogą być związane z siłami zewnętrznymi, np. wypadki, problemy w pracy, kryzysy w związku ze zdrowiem, relacjami, finansami itp. Trudności te mogą wywoływać poczucie uwięzienia, wyczerpania lub zniechęcenia.
- Presja mentalna i frustracja – W związku z presją umysłu i nieustanną potrzebą znalezienia zrozumienia danej sytuacji, osoby z Kodem 47 często doświadczają natłoku myśli i psychicznego zmęczenia lub wręcz wyczerpania, jeśli nie znajdą sposobu na złagodzenie tej presji. Dlatego ważne jest, aby zaakceptować to, że zrozumienie przyjdzie z czasem, że to jest część procesu wewnętrznego „przepracowania” danego doświadczenia i uczuć z nim związanych.
- Siła Wewnętrzna: Pomimo trudnych okoliczności, Kod 47 wzywa do wykazania się wewnętrzną siłą i wytrwałością. Kryzysy, to czas, kiedy jesteśmy „zachęceni” do pracy nad swoją odpornością psychiczną oraz do poszukiwania spokoju i „jasności” mimo przeciwności losu. Właśnie w trudnych chwilach możliwe jest nasze duchowe dojrzewanie i głębsze zrozumienie siebie i „sił kierujących” ludzkim losem…
- Transformacja: Kod 47 pokazuje, że okres trudności i Opresji może prowadzić do transformacji. Dzięki wierze, sile, cierpliwości i refleksji możliwe jest przejście przez trudności oraz wyzwania. To prowadzi do zrozumienia, pokory, nowych perspektyw i mądrości. To tak, jakby osoba potrafiła „przesiewać” doświadczenia, myśli i obrazy z przeszłości, aby w końcu dojść do zrozumienia i nowego spojrzenia na rzeczywistość.
- Zaufanie i Cierpliwość: Kod 47 uczy, że nie zawsze możemy zmienić zewnętrzne okoliczności, ale możemy pracować nad własnym do nich nastawieniem. Kluczowym przesłaniem jest akceptacja uczuć Opresji, nie odrzucanie emocji towarzyszących temu stanowi, prawdziwe ich poczucie oraz wiara, że stan Opresji ma dla nas głębszy sens, choć nie zawsze widoczny w danym momencie. Potrzebna jest też wiara, że z każdej sytuacji są jakieś wyjścia, ..a każdy kryzys „to kolejny szczebel” naszego duchowego rozwoju.
- Możliwy brak kontekstu: Kod 47 zawiera w sobie całą genetyczną pamięć naszych przodków. Niektórych wydarzeń z Ich życia nie jesteśmy świadomi. Pamięć tych wydarzeń nosimy jednak w sobie. Warto wiedzieć, że wszystkie nieprzeżyte w pełni „ciężkie emocje” przenoszone są z pokolenia na pokolenie. Ktoś może odczuwać uczucie Opresji, nie wiedząc nawet skąd się to uczucie pojawiło. W takich sytuacjach, odczuwanie tych emocji daje nam szansę uleczyć rany naszych przodków.
Kod 47 jest częścią Centrum Ajnia (mózg) i wraz z Kodem 64 (Centrum Korony) tworzą Kanał Abstrakcji (Kanał 64-47), który jest odpowiedzialny za przetwarzanie doświadczeń i poszukiwanie zrozumienia.
W I Ching 47. hexagram nosi nazwę „Ucisk” lub „Wyschnięta studnia”. Symbolizuje uczucie przytłoczenia, ograniczeń i trudności, które mogą wpływać na zdolność działania i wyrażania siebie. Hexagram ten sugeruje, że w obliczu przeciwności losu warto zachować wewnętrzny spokój i starać się znaleźć sposoby na radzenie sobie z trudnościami, nawet gdy sytuacja wydaje się nieprzyjemna i zniechęcająca.
KOD 47 W GENEKEYS prowadzi nas od Cienia Opresji przez Dar Transmutacji do Mistrzostwa (Shiddi) Transfiguracji.
CIEŃ 47 OPRESJA
Opresja to odczucie, które kojarzy nam się z sytuacją bez wyjścia, z ciężkiej sytuacji lub dramatycznego doświadczenia. To uczucie prześladowania, odczuwanego przez nas silnego lęku i stresu.
Uczucie Opresji nie zawsze musi mieć jakąś konkretną, zewnętrzną przyczynę, którą możemy rozpoznać w swojej obecnej sytuacji życiowej. Może to być paraliżujące uczucie lęku, złości, poddania się itp. które odczuwamy nawet bez specjalnego uzasadnienia. Czasem, jakaś pozornie błaha sytuacja może ten lęk uruchomić,.. i nami zawładnąć. Czasem, może to być sen lub usłyszana gdzieś historia, zdjęcie, które przyciągnęło naszą uwagę. Czasem nic konkretnego. Pojawia się „znikąd” i wywołuje potężną falę trudnych emocji.
Uczucie Opresji opisuje lęki pochodzące od naszych przodków lub z naszych transpersonalnych karmicznych obciążeń. Przytłaczają one naszą psychikę i paraliżują nasze ciała.
Uczucia Opresji i Udręki zakorzenione są głęboko w naszej psychice. Są zapisane w naszym DNA, w naszej komórkowej pamięci. Dotyczą uczuć, obrazów, wydarzeń i historii. Czasem jednak nie mamy dostępu do pamięci tych wydarzeń. Odczuwamy jednak ich efekty. Dziedziczymy je po naszych bezpośrednich przodkach (bezpośrednia linia genetyczna). Czasem nawet pochodzą one z pamięci „przekazanej” przez tzw. „transpersonalne dziedziczenie” (ten aspekt opisany jest szczegółowo, z wieloma przykładami, w książkach Stanislava Grofa).
Nasi przodkowie przekazują nam swoje historie. Ich tragiczne losy, ich bolesne doświadczenia, które bezpośrednio zagrażały ich życiu. Jako, że nasza historia pełna jest tragedii z czasów wojen, „nosimy tę” pamięć zapisaną w naszych DNA i w naszych ciałach. Wystarczy porozmawiać z naszymi dziadkami i babciami, by poczuć jakie emocje towarzyszyły tamtym wydarzeniom. Czasem, nawet trudno sobie wyobrazić, że nasi przodkowie byli w stanie przetrwać w tak trudnych czasach. By przetrwać, musieli „zdusić w sobie” towarzyszące tym wydarzeniom emocje. Te zduszone emocje „odzywają się” w kolejnych pokoleniach. Te „zduszone emocje”, cierpienia przodków reprezentowane są właśnie przez Kod 47.
Na podstawowym poziomie, uczucie Opresji związane jest z naszym pierwotnym lękiem przed śmiercią. Cień Opresji, reprezentuje zbiór najgłębszych naszych lęków i … wzorców unikania emocji, które towarzyszą tym sytuacjom.
Tłumienie tych emocji ma ogromny wpływ na nasze zdrowie fizyczne i emocjonalne, na nasze funkcjonowanie i na naszą wolę do życia. Tłumione emocje odbierają nam radość, wywołują smutek, powodują różne choroby psychosomatyczne i emocjonalne oraz nierzadko są źródłem depresji i psychicznych kryzysów. Stany depresji, są niczym innym jak głębokim ukryciem i odcięciem się od trudnych emocji, tak by nie wyszły one „na światło dzienne”, gdyż są dla nas zbyt trudne i bolesne. Niestety, odcięcie emocji trudnych, odcina nas również od tych emocji pozytywnych, od radości i przyjemności, a bez tych „pozytywnych” życie staje się „szare”, a taka percepcja, odbiera chęć życia.
Nie przez przypadek, 10 wrzesień wyznaczony jest jako międzynarodowy dzień przeciwdziałania samobójstwom. Statystyki są nieubłagane. Mamy coraz więcej osób odbierających sobie życie. Mamy coraz więcej osób w depresji, korzystających z antydepresantów i pomocy psychiatrucznej i psychologicznej.
Jestem pewien, że o wiele mniej by ich było, gdyby ludzie rozumieli czym jest Kod 47 i jaką ma rolę i dynamikę. Jak się objawia, jak z nim pracować oraz „co jest po drugiej jego stronie”.
Myślę też, że o wiele mniej byłoby potwierdzonych i leczonych depresji oraz koniecznych, trwających latami kuracji psychotropowymi lekami, jeśli wiedza o Kodzie 47 byłaby powszechna.
Wpływ Cienia Kodu 47 może prowadzić do ukształtowania postawy, która akceptuje uczucie Opresji jako coś normalnego w życiu. Dla takich ludzi, Opresja i Cierpienie jest podstawowym doświadczeniem życia na Ziemi. Osoby takie są przekonane, że nie ma sensu spodziewać się czegoś pozytywnego od życia, skoro oni i inni ciągle cierpią. Przykładów w „świecie zewnętrznym” potwierdzających takie podejście jest masa. Wystarczy postudiować naszą historię i śledzić, to co się obecnie dzieje na świecie. Nie ma dnia bez wojny, konfliktu, prześladowania, dramatów.
Cień Opresji symbolizują najtragiczniejsze doświadczenia ludzkie. Getta i obozy koncentracyjne z czasów II wojny światowej. obecną sytuacja na Ukrainie a szczególnie w Gazie itp. Cień Opresji objawia się w postaci Kata i Ofiary. Ofiary Holocaustu, potrafią przed dziesiątki lat eksterminować palestyńską ludność. Ludzie doświadczani tymi okropieństwami widzą wszędzie morze tragedii, nie widzą żadnego „światła w tunelu”.
Cień Opresji dotyczy również najwcześniejszych naszych doświadczeń z dzieciństwa. Sytuacja, gdy malutkie dziecko, z różnych przyczyn oddzielone zostaje od matki. Jakże częste niestety zjawisko w szpitalach. Dziecko przecież nie rozumie co się dzieje, czy rozłąka będzie na chwilę, czy na zawsze? Dziecko traci poczucie bezpieczeństwa, boi się, krzyczy, ale często nie powoduje to powrotu matki. Co może wtedy czuć? Jaką traumę takie dziecko będzie niosło przez życie? Opresję? Lęk? Ranę odrzucenia? Brak zaufania do ludzi i do świata? Pustkę?
Natura represyjna Cienia Opresji
W represyjnej naturze, Opresja prowadzi do uczucia bezsilności i pasywności. Osoba taka tłumi swoje wewnętrzne lęki, co powoduje utratę woli do życia oraz akceptację Opresji jako „normalnej” i przeważającej części ludzkiej egzystencji. Taka postawa prowadzi do rezygnacji, apatii, często depresji, blokując realizację naszego pełnego potencjału.
Natura reakcyjna Cienia Opresji
W reakcyjnej naturze, Opresja wyraża się poprzez opór wobec wewnętrznych i zewnętrznych ograniczeń. Osoba taka reaguje impulsywnie, starając się przeciwstawić ograniczeniom, co często jest nieproduktywne i prowadzi do dalszych restrykcji. Reakcje te mogą manifestować się jako dogmatyczne i sztywne próby kontrolowania środowiska zewnętrznego, które dodatkowo wzmacniają uczucie Opresji. To są traumy powielane z pokolenia na pokolenie…
Na poziomie archetypu Kodu 47, spotykamy się z Cieniem Opresji, gdy zewnętrzne okoliczności lub wewnętrzne przekonania uniemożliwiają nam realizację naszego potencjału. Musimy jednak wiedzieć, że tam gdzie jest największa „ciemność”, tam też drzemie „największe światło i największy potencjał”. Musimy jednak stawić czoła naszym lękom. „Wyjść im naprzeciw”. Prawdziwie je poczuć i doświadczyć. To stanowić będzie podstawę do naszej transformacji.
Kod 47 przypomina bramę do Nieba. Jego partnerem programowym jest Kod 22. Kod 22 zaś reprezentuje prawdziwie Boską energię w nas. Warunkiem jednak by mieć do niej dostęp, jest otwarcie się na głębokie odczuwanie wszystkich emocjonalnych stanów, które pojawiają się na naszej drodze życia. Mimo, że odrzucanie emocji poprzez odcinane się od nich (np. uzależniające zachowania), jest naszym mechanizmem obronnym przed odczuwaniem emocjonalnego bólu, powinniśmy się w te emocje zagłębić i prawdziwie je poczuć. Są nam dane po to, by pomóc nam wejść na wyższy poziom rozumienia i świadomości.
Stety, niestety droga do Nieba wiedzie przez Ciemność. Taka też była droga Jezusa Chrystusa. Wejście do Nieba i zmartwychwstanie, poprzedzone było cierpieniem i ukrzyżowaniem. Archetypowa wędrówka bohatera, droga z Ciemności do Światła. Czy warta do odbycia? Na pewno. I tak nas ona czeka. Więc lepiej nie odkładać na jej przyszłość, tylko stawiać czoła pojawiającym się lękom i wyzwaniom.
Tam gdzie są nasze największe lęki, ukryte są nasze największe skarby. Nasze Dary i nasz potencjał do szczęścia i spełnienia.
Na poziomie genetycznym Kod 47 reprezentuje tzw. niekodującą część naszego DNA. Stanowi on ponad 97% naszej genetycznej informacji. De facto, jest to zgromadzona pamięć życia ludzkości na Ziemi, od naszych najwcześniejszych czasów. To jest cała nasza zgromadzona karma na poziomie zbiorowym. Nasza praca nad Cieniem Opresji, nie tylko „leczy” naszą karmę indywidualną, ale także ma wpływ na „leczenie” karmy zbiorowej, tak by ludzkość w przyszłości nie musiała doświadczać „tragedii podobnych do tych, które były udziałem naszych przodków i tych, odbywających się obecnie”.
Konfrontacja z tym Cieniem wyzwala wyzwania, abyśmy rozpoznali swoje lęki i wewnętrzne bariery, poczuli je, oraz odważnie podjęli działania, znaleźli sposoby na ich pokonanie, uwalniając z nich to, co pod nimi drzemie – Nasze Dary, Nasze Shiddi i Mistrzostwo, poczucie celu, radości, szczęścia i spełnienia.
Oto kilka pytań do kontemplacji, które mogą pomóc rozpoznać u siebie Cień Opresji:
1. Jakie są moje najgłębsze lęki i czy staram się unikać ich odczuwania?
– Czy zauważam w sobie wzorce unikania trudnych sytuacji lub uczuć?
2. Czy czuję się przytłoczony codziennymi obowiązkami i życiowymi wyzwaniami?
– Jakie myśli i emocje pojawiają się, gdy czuję się przytłoczony?
3. Czy mam tendencję do tłumienia swoich uczuć i pragnień?
– Jakie są konsekwencje tłumienia tych uczuć dla mojego zdrowia psychicznego i fizycznego?
4. Czy czuję się bezsilny lub pasywny w obliczu trudności?
– Czy łatwo się poddaję, akceptując sytuacje, które wydają mi się nie do pokonania?
5. Czy staram się kontrolować swoje otoczenie i innych ludzi, aby zredukować własny niepokój?
– Jakie sztywne plany lub dogmatyczne przekonania stosuję, aby poczuć się bezpieczniej?
6. Czy czuję, że moje wewnętrzne bariery uniemożliwiają mi realizację pełnego potencjału?
– Jakie konkretne przekonania lub lęki powstrzymują mnie przed rozwojem i osiąganiem celów?
7. Czy lepiej radzę sobie z problemami innych ludzi niż z własnymi?
– Dlaczego łatwiej jest mi pomagać innym niż stawiać czoła własnym trudnościom?
8. Czy czekam na przebłysk inspiracji, który przyniesie ulgę mojej presji mentalnej?
– Jak mogę aktywnie pracować nad rozwiązaniem moich problemów zamiast czekać na zewnętrzne rozwiązanie?
Kontemplacja tych pytań może pomóc zidentyfikować obecność Cienia Opresji w swoim życiu i rozpocząć proces jego przezwyciężania.
Kod 47 jest partnerem programowym Kodu 22. Kod 22 zaś w swoim Darze i Shiddi reprezentuje Łaskę. Łaska to archetypowy obraz Boga w naszej świadomości. To obraz Matki Boskiej, która widzi cierpienia Jezusa. Z jednej strony sama cierpi jako matka, z drugiej strony wie, że cierpienie i ofiara Jezusa jest aktem poświęcenia dla dobra wszystkich.
Łaska To jest nasze Światło. To jest też Światło, które rozświetla i leczy całe pokolenia ran, których doświadczyli nasi przodkowie. Leczy zeszłe rany i traumy, tak by już nie musiały się powtarzać w kolejnych pokoleniach.
DAR 47 – TRANSMUTACJA
Dar Transmutacji odnosi się do procesu naszej głębokiej wewnętrznej przemiany, która wykracza poza zwykłe zmiany. To pełna alchemiczna przemiana na poziomie duchowym i genetycznym. W ramach tego procesu człowiek konfrontuje się z własnymi Cieniami i lękami, co otwiera drzwi do odkrywania prawdziwego potencjału ukrytego w naszym tzw. „DNA-śmieciowym” – tych części naszego genotypu, które dotąd były nieaktywne lub niezrozumiane przez świat nauki.
Czym jest Transmutacja?
Transmutacja to proces, w którym nie tylko stopniowo zmieniamy swoje wewnętrzne wzorce, ale także przechodzimy gwałtowne „skoki do nowego poziomu istnienia i świadomości”. Przykładem takiej transformacji może być moment, w którym człowiek pokonuje swoje największe lęki, poczynając od tych, z którymi spotykamy się codziennie, aż do tych uniwersalnych, włączając w to lęk przed śmiercią. To właśnie wtedy zaczynamy doświadczać Daru Transmutacji – przekraczania własnych ograniczeń i wchodzenia na nowy poziom świadomości.
Transmutacja nie jest tylko procesem czysto fizycznym, jak w przypadku mutacji genetycznej, lecz głęboką przemianą mentalną, emocjonalną i duchową. Pojęcie to zostało zapożyczone z Alchemii, gdzie celem była przemiana metali nieszlachetnych w złoto. W rzeczywistości alchemicy poszukiwali nie tylko fizycznego złota, ale także sposobu na odnalezienie duchowego „złota” w sobie – prawdziwej esencji i wewnętrznej mądrości.
Alchemia a Transmutacja
Alchemicy wierzyli, że aby wytworzyć złoto, muszą przejść przez proces duchowej Transmutacji – przemiany swojego wnętrza. Podobnie tu, Dar Transmutacji jest niczym alchemiczna sztuka przekształcania chaosu, bólu i cierpienia w „złoto duchowej mądrości i zrozumienia”. To sztuka królewska, która wymaga od nas stawienia czoła naszym najgłębszym lękom, przyjęcia ich z otwartymi ramionami i pozwolenia, aby te doświadczenia prowadziły do naszej przemiany.
W Alchemii, każda zmiana była postrzegana jako etap na drodze do odkrycia wyższej prawdy – prawdziwego „złota”. Podobnie tutaj, wszystkie nasze trudne doświadczenia, „błędy”, lęki i trudności są tylko etapami w procesie dochodzenia do pełni naszego potencjału. Alchemia mówiła o „czarnej fazie”, „białej fazie” i „czerwonej fazie” jako o etapach Transmutacji, tu analogicznie, mamy proces przechodzenie od Cienia przez Dar, aż do Siddhi – najwyższej formy duchowego wyrazu.
Przekroczenie cierpienia
Jedną z kluczowych zasad Daru Transmutacji jest głęboka akceptacja cierpienia. Aby dokonać prawdziwej przemiany, musimy być gotowi zanurzyć się w naszych najgłębszych lękach i emocjach, zamiast przed nimi uciekać. Każdy lęk, który pojawia się w naszym życiu, stanowi okazję do transmutacji – do przekształcenia go w siłę, zrozumienie i duchową mądrość. Proces ten nie ma końca, gdyż życie samo w sobie nieustannie prowadzi nas przez różne etapy transformacji.
Musimy uwierzyć, że zawsze „dostajemy” (lub wybieramy sobie…) tyle wyzwań życiowych, ile jesteśmy w stanie „unieść na swoich barkach”. Taka jest natura życia i „inkarnacyjnego koła Samsary”.
Przychodzimy na świat by doświadczać, uczyć się, poszerzać świadomość i „rosnąć”. Nasz wzrost, jest jest pomocny też do tego, by pomóc innym.
Jeśli ktoś przekroczy Cień Opresji, gdy uleczy swoją rodową historię, zmierzy się ze swoimi najgłębszymi lękami, już przez samą swoją obecność będzie pomagał innym, w ich procesach uzdrawiania życiowych i rodowych historii. Taki jest cel i misja Kodu 47.
Alchemicy nie szukali tylko złota w sensie fizycznym, lecz pragnęli odkryć złoto wewnętrzne – mądrość, którą każdy z nas posiada. Ta mądrość, jest zakodowana w naszym DNA i zostaje aktywowana poprzez proces Transmutacji. Kiedy przechodzimy przez ten proces, stopniowo odkrywamy nasze prawdziwe duchowe przeznaczenie, które jest powiązane z uniwersalną świadomością i głębszym sensem życia.
Podsumowując, Dar Transmutacji to proces alchemiczny, w którym nie tylko zmieniamy swoje życie, ale także odkrywamy swoją duchową esencję. Aby to osiągnąć, musimy przyjąć cierpienie jako część naszej podróży, konfrontować się z własnymi lękami i pozwalać, by każda trudność prowadziła nas do głębszego poziomu zrozumienia. To w tym procesie odkrywamy „złoto” w sobie – naszą prawdziwą mądrość i duchową siłę.
MISTRZOSTWO/ SHIDDI 47 – TRANSFIGURACJA
Siddhi – Transfiguracja jest kulminacją 47-go Kodu. Reprezentuje proces transmutacji, czyli zmiany naszego Kodu DNA. Podczas tej zmiany, niejako oczyszczamy nasze DNA z pamięci trudnych doświadczeń. Nie będziemy musieli ich przeżywać po raz kolejny. Transmutacja jest niekończącym się procesem, w którym osoba przekroczy wszystkie swoje ograniczenia, że osiąga stan tzw. Transfiguracji.
Transfiguracja symbolizuje wniebowstąpienie i zmartwychwstanie Chrystusa oraz odnosi się do życia każdego człowieka, który nie powstrzymuje się przed „doświadczaniem”, przekraczaniem swoich lęków i granic i rozwijaniem się dzięki temu.
Podobne transfiguracje są opisywane w różnych kulturach, np. w buddyzmie i w Tao. Kod 47 Siddhi ujawnia ostateczne przeznaczenie tzw. niekodującego DNA w naszych ciałach. Proces transmutacji wpływa nie tylko na naszą sferę emocjonalną i mentalną, ale również dociera do fizycznego ciała, przekształcając je w czyste świetlne częstotliwości. To jest ostateczny stan, w którym wszystkie elementy naszego istnienia rozpuszczają się w jedności, a jednostka staje się częścią transcendentalnej rzeczywistości. Ta transfiguracja jest związana z Boską Łaską i osobistym poświęceniem, a jej powszechniejsze przejawienie się na skalę społeczną jest nieuniknione w przyszłości, gdyż ludzkość przechodzi przez symboliczną „fazę krzyża”, której towarzyszy niepewność, lęk, wyzwania i czekające nas zmiany.
Moje własne 47..
Ja sam mam Kod 47 trzy razy w swoim Profilu Human Design. 47.5 w nieświadomej Ziemi (mój Życiowy Cel). Dodatkowo w 47,1 w Uranie i Plutonie.
Wiem doskonale czym jest uczucie Opresji, wiem też, na czym polega praca a tym Cieniem. Wiem, czym jest Dar Transmutacji. Nie przez przypadek, od wczesnych lat interesowałem się Alchemią. Zawsze mnie zastanawiało, skąd się bierze ludzkie cierpienie, czemu mają służyć wojny i tragedie. Nigdy nie wierzyłem, że życiem rządzi chaos i „przypadek”.
Znam wiele osób, którzy mają „mocno” reprezentowane 47 w swoich Profilach (kilka razy, lub w znaczących miejscach). Bardzo często, osoby te mają trudne życiowe historie i bolesne doświadczenia. Wiem, jakie to jest wyzwanie, by przejść przez swój alchemiczny proces „leczenia międzypokoleniowych traum”.
Jako, że 47 jest związany z moim życiowym celem, zarówno sam mam uleczyć swój własny Cień Opresji, moje międzypokoleniowe traumy (Uran i Pluton to są planety międzypokoleniowe i bardzo trudne wojenne i powojenne doświadczenia moich przodków), jak i dodatkowo, czuję misję, by pomagać innym wychodzić z Cienia Opresji w kierunku Daru Transmutacji.
Wierzę również, że im więcej osób przejdzie proces wewnętrznej Alchemii, tym większy wpływ będzie to miało na zbiorową świadomość. Tym mniej będzie w świecie manifestacji Cienia Opresji.
Jako, że to właśnie Cień Opresji tworzy w świecie dogmę, okrutnych agresorów, wojny, przemoc itp. praca z tym Cieniem leczy świadomość indywidualną i zbiorową. Dzięki pracy tych, którzy pracują z tym Cieniem, jest szansa, że zakończą się wojny na świecie: Ukrainy, Gazy, Jemeny, Afryki, a ludzie zobaczą w drugim człowieku siostrę i brata a nie konkurenta lub wroga ..