Brama i Kod Genowy 36 w Human Design oznacza KRYZYS, a w I-Ching nosi nazwę „ZACIEMNIENIE ŚWIATŁA”.
Kod 36 jest częścią Centrum Energetycznego Splotu Słonecznego, odpowiadającego za nasze emocje. Wiemy, że Centrum Splotu Słonecznego działa w cyklach, powodując fale pozytywnych i negatywnych emocji, emocjonalne „wzloty i upadki”. Wszyscy przeżywamy fale emocji. Każdy z Kodów Genowych Centrum Emocjonalnego dotyczy innych aspektów naszych Archetypowych emocjonalnych doświadczeń.
Kod Genowy 36 opisuje proces zdobywania przez nas doświadczeń życiowych.
Wszyscy działamy pod wpływem genetycznego programu, który wywołuje w nas pewien rodzaj dyskomfortu, a może nawet bólu (choć to może się wydawać dla wielu zbyt mocne określenie), który odczuwamy, gdy nasze cele i marzenia nie są spełnione. Gdy czujemy, że czegoś nam w życiu brakuje, że pragniemy jakiegoś nowego doświadczenia, kogoś, czegoś, czego nie mamy a chcielibyśmy to mieć lub tego doświadczyć. Lista zawsze jest długa : nowych relacji, nowego domu, auta. Celów niematerialne, jak np. opanowania umiejętności czy osiągnięcia biegłości, czy też doskonałości. Może zdobycia nagrody, trofeum, medalu itp. Marzymy o podróżach, idealnych relacjach, wszystkim, co chcielibyśmy zdobyć lub zrobić, lub czegoś doświadczyć.
Droga do osiągnięcia naszych celów i marzeń jest prawie zawsze taka sama.
Zaczyna się, gdy odczuwamy bardzo silną potrzebę. Gdy podejmujemy pierwsze kroki, odczuwamy zapał i entuzjazm. Po okresie ekscytacji, „w trakcie drogi”, prawie zawsze pojawiają się jednak trudności i wątpliwości. „Czy na pewno sobie poradzę?”. „Czy uda mi się to osiągnąć?”. „Może nie mam do tego talentu? „. „Może jednak to nie jest dla mnie?”. Odczuwamy Kryzysy i Turbulencje, chwile zwątpienia, „emocjonalne doły”. W zależności od tego, jak bardzo zależy nam na „tym czymś”, są one albo silniejsze, albo słabsze.
Większość procesów „budowania doświadczeń życiowych” przebiega podobnie. Chęć doświadczenia czegoś nowego, początkowa ekscytacja, praca i wysiłek … a po drodze do celu doświadczamy Kryzysów i Turbulencji.
To czego uczy nas Kod 36, to to, że Kryzysy są częścią procesu budowania naszego doświadczenia, poznawania nowych obszarów, odkrywania „nowych terenów”, zdobywania nowych umiejętności itp. Droga od marzenia, poprzez Kryzysy do osiągnięcia celu to droga naszego Archetypowego „Ludzkiego Doświadczenia”, naszego „Człowieczeństwa”. Rzadkie słowo, ale adekwatne do opisu naszej drogi życiowej…
Bez Kodu Genowego 36 nie byłoby np. odkryć geograficznych. Czy np. Kolumb wpadłby na to, by zaryzykować swoje życie i życie około 100 osób z załóg trzech statków szukających nowej drogi do Indii? Napędzała go zapewne wewnętrzna siła, ciekawość, żądza przygód, może też marzenie o sławie lub bogactwie. Wieloletni proces przygotowań, zbierania funduszy, by doszło do samej wyprawy, to było pasmo Kryzysów i Turbulencji.
Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że Turbulencje i Kryzysy mogą mieć dla nas charakter przejściowy, mogą też nas pogrążyć na dłużej. Pozostawanie w ciągłym Kryzysie to wyraz działania energii Cienia tego Kodu.
Cień ten najsilniej „reprezentują” dzisiaj światowe media. Większość wiadomości koncentruje się na wyszukiwaniu tego, co najgorszego wydarzyło się danego dnia na świecie. Katastrofy, wypadki, zagrożenia, konflikty i wojny. „Lęk najlepiej się sprzedaje” i przyciąga największą widownię. Dzięki temu, media mają większą oglądalność, płynie „kasa na reklamy”. Ci, którzy są pod wpływem 36-tego Cienia, oglądając wiadomości mogą również „poczuć pewnego rodzaju satysfakcję”. Widzą, że nie tylko oni odczuwają Kryzys, ale Kryzys jest zjawiskiem uniwersalnym, jest obecny stale i wszędzie. W pewien sposób usprawiedliwiają się i czują się dzięki temu lepiej.
Czy często poddaję się kryzysowym emocjom i nastrojom ? Czy śledzę wiadomości ze świata? Czy potrzebuję ich w takim wymiarze? ..
Kod 36, z uwagi na swoją „emocjonalną naturę”, nadaje „mocy” kryzysowym odczuciom. Warto też pamiętać, że osoby, że Kod ten jest częścią Centrum emocji, a nasze emocje mają falową naturę. Znaczy to, że nigdy nie powinniśmy podejmować jakichkolwiek decyzji będąc na „szczycie emocjonalnej fali”. Dotyczy to zarówno etapu inicjowania doświadczeń jak i przeżywania pojawiających się kryzysów. Zawsze powinniśmy poczekać, aż emocje opadną i pojawi się bardziej klarowny obraz sytuacji. Dotyczy to wszystkich, niezależnie od tego czy ktoś ma zdefiniowane Centrum Emocji czy Nie.
Warto tu się pochylić nad tym, czy odczuwam obecnie Kryzys? W jakich obszarach życia? Czy potrafię uwierzyć, że tam gdzie czuję największy Kryzys, mam największy potencjał na rozwój i sukces?
Żyjąc „na poziomie częstotliwości” Cienia Kodu 36, Kryzysy i Turbulencje „podbijają” nasze lęki. Pozbawiają nas energii. Będąc pod wpływem lęków, bojąc się Kryzysów i Turbulencji albo tłumimy swoje lęki i emocje, starając się im nie poddawać, albo „niesieni” tymi emocjami, swoim nerwowym zachowaniem sami wywołujemy sytuacje, które przeradzają się w Kryzysy.
Przykładowa osoba, bardzo by chciała zobaczyć inny kontynent, ale boi się latać samolotami. Boi się Turbulencji, obawia się, że samolot może się rozbić, … bo przecież zdarzają się wypadki. Będąc pod wpływem Cienia Kodu 36, lęk powoduje, że nie lata i nie spełni swojego marzenia. Niespełnione marzenia z czasem zostają stłumione. Za każdym jednak razem, gdy osoba ta usłyszy o podróżach, odczuje pewien ból lub dyskomfort… smutna historia.
Załóżmy, że jednak osoba ta zdecydowała się na lot. W czasie lotu pojawiają się Turbulencje. Pod wpływem lęku, poczuje ona emocjonalny dyskomfort, może nawet powie sobie, że już nigdy więcej (będąc pod wpływem lęku, Cienia Kodu). Może jednak , zaciśnie zęby i przetrwa lot. Wyjdzie wtedy z pola działania Cienia.
Wyjście z poziomu Cienia i lęku, do poziomu częstotliwości Daru, to na początek rozumienie, że każde nowe doświadczenie niesie za sobą potencjał do Turbulencji i Kryzysów. Kryzysy są nieodłącznym elementem naszego „Człowieczeństwa”, naszego doświadczenia życiowego. Nigdy nie zrealizujemy naszych marzeń, jeśli nie będziemy gotowi doświadczyć Kryzysów i Turbulencji na „naszej życiowej drodze”.
Darem Kodu Genowego 36 jest właśnie zrozumienie tego mechanizmu. To dzięki Kryzysom i Turbulencjom nabywamy doświadczeń, stajemy się silniejsi i mądrzejsi. Możemy pomagać innym przechodzić ich Kryzysy. Wiemy, że podczas lotu, gdy dostajemy info od pilota o turbulencjach, zapinamy pasy, może nawet zaciskamy zęby, ale po kilku minutach „trzęsienia” kadłuba samolotu, lot wróci „do normy”. Mimo emocjonalnej huśtawki wierzymy, że wytrwamy i dotrzemy „do celu”. Swoją wiarą i zaufaniem, możemy pomóc też innym…
To jest dobry moment do kontemplacji swoich niespełnionych marzeń. Czego się boje? Co mnie zatrzymuje? Czy moje lęki nie są „wyolbrzymione”? Jak się będę czuć, jak nie zrealizuje swoich marzeń? Jak się będę czuć, jak zrealizuje swoje marzenia?
Ps. Spełnione i niespełnione Marzenia.. Polecam film „Odlot”. Rysunkowy, z pozoru dla dzieci .. ale z pięknym i głębokim przesłaniem...
Siddhi Kodu Genowego 36 mówi o Współczuciu. Wszyscy ci, którzy sami przeszli przez „drogę trudnych wyzwań” dążąc ku realizacji swoim marzeń, ci, którzy sami doświadczyli Kryzysów i Turbulencji, odczuwają zwykle pokorę, empatię i współczucie dla tych, którzy właśnie przechodzą swoje Kryzysy i ciężkie chwile. Osoby już „doświadczone przez życie” rozumieją, że inni odbywają swoją własną drogę zdobywania doświadczeń. Jedyne, co można w takiej sytuacji im powiedzieć, to „idź odważnie dalej…”. Warto też poradzić takim ludziom, by nie rezygnowali, bo „lepiej próbować niż żałować, że się nie spróbowało”.
Osoby, które urodziły się w okresie działania tego Kodu Genowego (14-18.3) lub mają Kod 36 w swoim Wykresie mają potencjał, by mieć prawdziwie ekscytujące życie. Osoby te uczą się poprzez ciągłe zmiany. Mogą być one dla nich zarówno bardzo ekscytujące jak i głęboko przytłaczające lub destabilizujące. Rozumiejąc jednak dynamikę Kodu 36, każdy Kryzys powinni przyjmować jako wyzwanie, wiedząc, że jest częścią procesu zdobywania życiowych doświadczeń. Powinny też wiedzieć, że doświadczenia też mają znaczenie dla całej społeczności.. Wszyscy się uczymy na doświadczeniach swoich i cudzych,.. i chyba jednak lepiej uczyć się na „błędach” cudzych niż swoich? …
Jak masz Kod 36 w swoim wykresie, podziel się proszę w komentarzach swoją historią….